czwartek, 8 stycznia 2015

ROZŁĄKA

Pożegnaliśmy się z rodziną. 
P O P R A W K A, 
rodzina pożegnała się z Nami. 

na jak długo? 
nie wiemy...

Wyszłam, przedwcześnie,
przecież to-nie-odpowiednia-pora-na-zalanie-się-łzami.
CZAS NA DZIAŁANIE.

ZUCH DZIEWCZYNA!

ZUCH DZIEWCZYNA?



23 komentarze:

  1. masz przy sobie "drugą połówkę" więc będzie dobrze ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Druga połówka to ogromne wsparcie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zuch dziewczyna! O tak :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Dasz radę! :) Nie jesteś sama masz wsparcie-miłość swojego życia! :)
    Głowa do góry! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wczoraj zaczęłam czytać pierwszą część i naprawdę mnie wciągnęła. Przeczytałam większość postów i uważam, że powinnaś napisać książkę. ;]
    Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie da się obyć bez kłótni z kimś, z kim się mieszka. Przejdzie im ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anelise@
      To nie kłótnia,
      to pożegnanie
      przed emigracją.

      Usuń
  7. Tez ostatnio to przechodziłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Powodzenia, zawsze jest to najcięższy fragment - pamiętam jak żegnałam się z przyjaciółką jak się wyprowadzała, to ryczałyśmy jak bobry wraz z resztą znajomych.

    Wzięłam sobie Twoją radę do serca i zmieniłam układ :)

    OdpowiedzUsuń
  9. To zawsze jest trudne, ale z czasem idzie się do tego przyzwyczaić :)

    myheart-mymusic.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Odpowiedzi
    1. Nie wiem jak długa...
      Nie znane są drogi emigracji

      Usuń
  11. Spokojnie rodzina szybko dojdzie do siebie, najważniejsze to znaleźć sobie cel, który nie tylko daje satysfakcje w trakcie jego realizacji, ale i możliwość rozwoju. A jeszcze jak ktoś bliski sercu towarzyszy i wspiera to już w ogóle... Nie pozostaje nic innego jak otrzeć szybko łzy i ruszać w drogę! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Strasznie smutno. Rozłąki są okropne, ale można się chyba trochę do niej przyzwyczaić i zamiast smutku pojawi się czysta tęsknota?

    OdpowiedzUsuń
  13. Będzie dobrze, ważne że nie jesteś sama. :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. EMigracja? Cóż, znam to. Mam nadzieję, że wszystko sie uda jak zaplanowlaiście. a tesknota za rodzina jest cóż.. teskniaca.. tez to znam..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się, emigracja.
      Dziękujemy za dobre słowa.

      Usuń
  15. no cóż sam swego czasu już się pakowałem do pracy w Niemczech, bo w Polsce wiadomo jak jest, w ostatniej chwili udało mi się jednak znaleźć zadowalające zajęcie, ciężko zostawić swoje życie i organizować je w obcym kraju ale czasami jak po miesiącu widzę kwitek z wypłatą to zastanawiam się czy dobrze zrobiłem pozostając w kraju, powodzenia w poszukiwaniu pracy

    OdpowiedzUsuń
  16. Moja mama wyemigrowała wiele lat remu, ciężki temat...

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie wiem czy zrozumiałaś wpis. :) Codziennie dbam o siebie, o swoje szczęście, próbuję być lepsza itp. :D Wpis nie był narzekaniem, że NIE jestem sobą czy coś...

    OdpowiedzUsuń
  18. No tak, zalewanie się łzami niewiele pomoże i niewiele zmieni, ale nieraz jednak się tęskni...

    OdpowiedzUsuń
  19. Czas pokaże na jak długo...a teraz tak jak napisałaś- musicie działać!
    Wierzę, że dacie sobie ze wszystkim radę, nawet z rozłąką.

    OdpowiedzUsuń
  20. Grunt to mieć obok siebie wsparcie:))) Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń