Ciąża to stan z niczym nieporównywalny. Wiąże się z nim tyle samo lęków co i szczęśliwości.
Malutka zaczęła kopać 10 maja. Doskonale pamiętam ten czas, bo właśnie wtedy coś we mnie pękło... wszechogarniający i porażający STRACH...WYBUCHŁ, zaprzestając tym samym pauzować RADOŚĆ.
Wchodzę już w III trymestr ciąży,
dzieje się to troszkę z żalem,
bo dopiero teraz zauważam
jak ten czas szybko mija...
Oj tak, strasznie szybko to mija! A jeszcze szybciej mijają dni z maluszkiem!
OdpowiedzUsuńSubiektywnie jeszcze szybciej zleci czas odchowania potomka :-p.
OdpowiedzUsuńja na miejscu kobiety to chyba chciałbym żeby ten czas jak najszybciej leciał a najchętniej to bym chciał go przechibernować
OdpowiedzUsuńMuszę Cię zmartwić ;) Jak maleństwo pojawi się na świecie, to czas będzie mijał jeszcze szybciej :(
OdpowiedzUsuńPrzy Dzidziusiu czas mija jeszcze szybciej...a tak chciałoby się go zatrzymać...wróciłam wspomnieniami do pierwszych kopniaków Synka <3 niesamowite uczucie!
OdpowiedzUsuńale już niedługo będziesz przytulać swoją córeczkę :)
OdpowiedzUsuńMi też ciąża minęła jak jeden dzień:) I już trochę za tym stanem tęsknię! Mam wrażenie, że nie nacieszyłam się porządnie kopniakami, głaskaniem brzucha i śpiewaniem Bąblowi:) Niestety pierwszy rok z moim synem zleciał mi jeszcze szybciej:D
OdpowiedzUsuńWidze ze juz wiele osob to napisalo: zapewne jeszcze szybciej bedzie mijal po narodzinach ;)
OdpowiedzUsuńJuż bliżej niż dalej i będziesz pisać o tym jak szybko czas mija z ukochaną córeczką! Gratuluję bardzo!! :)
OdpowiedzUsuńU mnie tak samo, czas ucieka i ucieka :)
OdpowiedzUsuńNa kiedy masz termin?
24-27 wrzesień ;)
UsuńA do mnie nie dociera, ze to juz 8 miesiac. :)
OdpowiedzUsuńObaw ciagle przybywa...;)
Uważam że od momentu kiedy znika strach i obawy zaczynamy się cieszyć na 100 % z "brzuchaczkowego" stanu;}. Przepięknych doznań:}
OdpowiedzUsuńTrzeci trymest to juz rach ciach! Ani sie ogladniesz a bobas bedzie mial pol roczku;) uwazaj na siebie i powodzenia!
OdpowiedzUsuńgreat blog!
OdpowiedzUsuńhttp://www.itsmetijana.blogspot.com/
Ciesz się tymi chwilami z brzuszkiem. Mi nie było dane cieszyć się długo, bo synek bardzo pchał się na świat :)
OdpowiedzUsuńNie rozpamiętuj, że czas mija. Ciesz się tym co jest i tym co zostanie. To niesamowity czas. I już tak blisko do najpiękniejszego :-))
OdpowiedzUsuńI teraz zapewne czas będzie biegł jeszcze szybciej. Ciesz się tymi chwilami:)
OdpowiedzUsuńMój czas też przyspieszył niespodziewanie, pierwszy trymestr wydawał się ciągnąć w nieskończoność, aby potem TRACH! I lecimy. Ale to dobrze. Niech pędzi.
OdpowiedzUsuńTo już niedługo maleństwo będzie na świecie. :)
OdpowiedzUsuńNo i właśnie dlatego szczególny urok ma dzieci gromadka :). Choć faktem jest że u nas czas pędzi potrójnie ...
OdpowiedzUsuńgratuluje kochana ;)
OdpowiedzUsuńSmutne to z tym przemijającym czasem. Ja codziennie ubolewam nad tym faktem. U mnie zaczęło się po skończeniu studiów.
OdpowiedzUsuń